Moja ulubiona sieciówka! ;)

Cubus jest moją ulubioną sieciówką. Pod względem cen zdecydowanie przebija swoich szwedzkich konkurentów (KappAhla, Lindex i H&M), których również uwielbiam, ale bardziej opłaca mi się robić zakupy w Cubusie, ponieważ za tę samą skandynawską stylistykę (Cubus jest norweski) płacę dużo mniej niż w 3 pozostałych sieciach, również w czasie promocji - na których najczęściej się tam zaopatruję. :) W czasie wyprzedaży można tam kupić bodziaki za około 10 zł, spodenki i śpiochy od 7 zł do 10 zł, pajace za 15 zł lub 20 zł. Niestety ceny wyprzedażowe różnią się w zależności od lokalizacji sklepu, bo każdy narzuca inną marżę i w jednej dzielnicy coś może kosztować 10,- a w innej ta sama rzecz może być już po 15,- także trzeba się zorientować gdzie są najkorzystniejsze obniżki i najwięcej towaru (na szczęście znalazłam już takie miejsce w swoim mieście). :) Jeśli zaś chodzi o jakość to cubusowe ubranka są pod tym względem wspaniałe, do tego ciepłe (sporo z nich jest grubych z wełny) i naprawę śliczne (zdecydowanie gratka dla fanów wszystkiego co skandynawskie ...czyli mnie :P tym bardziej, że nie czyści kieszeni tak jak wiele konkurencyjnych marek). Niezależnie od linii (nieważne czy jest to Mohini, czy zasadnicza linia Cubusa) wszystkie ubrania są wysokiej jakości i nie niszczą się tak prędko w praniu, tak więc spokojnie może z nich korzystać rodzeństwo jedno po drugim. W sklepie poza działem niemowlęcym jest również wiele atrakcyjnych kolekcji dla różnych przedziałów wiekowych: przedszkolaków, dzieci w wieku szkolnym, nastolatków, kobiet i mężczyzn. Innymi słowy, każdy znajdzie tam coś dla siebie, a każda mama ubierze tam całą rodzinę (czyli obkupi zarówno siebie, jak i dzieci w każdym przedziale wiekowym, oraz partnera). Polecam!!!